Jak działa robot żywieniowy Lely Vector
Tomasz Kołakowski oprowadza nas po gospodarstwie. Prezentuje rozbudowaną trzy lata temu oborę wolnostanowiskową z umieszczoną centralnie halą udojową typu „bok w bok” 2x8 stanowisk. Pokazuje wprowadzone w obiekcie czochradła oraz robota, który czyści posadzkę rusztową. W tym samym momencie na stół paszowy wjeżdża autonomiczny robot żywieniowy Lely Vector. Nie zadaje paszy tylko ją podgarnia. Ale – jak upewnia na rolnik – w trakcie tego przejazdu wykonuje coś jeszcze.
– W tej oborze funkcjonuje 7 grup żywieniowych – tłumaczy na wstępie Tomasz Kołakowski. – Są dwie grupy krów dojnych liczące po 45 sztuk. Są też trzy grupy jałówek (3-8 m-cy, 9-15 m-cy i zacielone) oraz dwie kolejne, do której należą krowy zasuszone. Każda grupa otrzymuje indywidualnie namieszany TMR, ale tutaj, inaczej niż w innych automatycznych systemach żywienia, nowa dawka nie jest podawana o określonych godzinach, ale jest zadawana na podstawie ilości paszy pozostałej na stole. Dlatego co godzinę robot wjeżdża do obory, podsuwa paszę, a jednocześnie za pomocą wiązki lasera mierzy jej ilość. Gdy przy sektorach krów laktacyj...