StoryEditor

Jakie możliwości daje czujnik HarvestLab?

Kluczem wysokiej wydajności krów jest wysoka jakość skarmianych kiszonek. Ta z kolei zależy od jakości surowca oraz sposobu jego zakiszania czyli ugniecenia, przykrycia i  zastosowania  preparatów do zakiszania.
05.07.2020., 00:00h

Jakie możliwości daje czujnik HarvestLab?

W uzyskaniu najwyższej jakości kiszonek z pomocą przychodzą dziś nowoczesne technologie. Innowacyjne rozwiązanie w zakresie zbioru kukurydzy na kiszonkę zaprezentował  Paweł Kamiński z firmy John Deere Polska, podczas tegorocznego Narodowego Dnia Mlecznej Fermy. Rozwiązaniem tym jest czujnik HarvestLab, który montowany jest na rurze wyrzutowej sieczkarni. Czujnik, działając na zasadzie podczerwieni –  dokonuje pomiaru skoszonej masy przelatującej przez rurę wyrzutową. W czasie sekundy urządzenie wykonuje około 4000  pomiarów  i na  ich podstawie zbiera informacje o koszonym plonie. Jakie informacje można uzyskać już na etapie koszenia? Przede wszystkim wilgotność koszonej masy i zawartość  w niej suchej masy, które są parametrami o podstawowym  znaczeniu dla prawidłowego procesu zakiszania. Oprócz nich,  Harvestlab  może dostarczyć nam informacji na temat  zawartości  białka, skrobi oraz NDF-u( włókna detergentowo neutralnego) i ADF -u ( włókna detergentowo kwaśnego).

Wilgotność koszonego materiału nie jest stała i różni się nawet między poszczególnym polami. Operator sieczkarni...
Ten artykuł jest dostępny wyłączenie dla Prenumeratorów Elita
Zyskaj dostęp do tego i innych wyjątkowych artykułów

Jakie możliwości daje czujnik HarvestLab?

W uzyskaniu najwyższej jakości kiszonek z pomocą przychodzą dziś nowoczesne technologie. Innowacyjne rozwiązanie w zakresie zbioru kukurydzy na kiszonkę zaprezentował  Paweł Kamiński z firmy John Deere Polska, podczas tegorocznego Narodowego Dnia Mlecznej Fermy. Rozwiązaniem tym jest czujnik HarvestLab, który montowany jest na rurze wyrzutowej sieczkarni. Czujnik, działając na zasadzie podczerwieni –  dokonuje pomiaru skoszonej masy przelatującej przez rurę wyrzutową. W czasie sekundy urządzenie wykonuje około 4000  pomiarów  i na  ich podstawie zbiera informacje o koszonym plonie. Jakie informacje można uzyskać już na etapie koszenia? Przede wszystkim wilgotność koszonej masy i zawartość  w niej suchej masy, które są parametrami o podstawowym  znaczeniu dla prawidłowego procesu zakiszania. Oprócz nich,  Harvestlab  może dostarczyć nam informacji na temat  zawartości  białka, skrobi oraz NDF-u( włókna detergentowo neutralnego) i ADF -u ( włókna detergentowo kwaśnego).

Wilgotność koszonego materiału nie jest stała i różni się nawet między poszczególnym polami. Operator sieczkarni powinien więc stale optymalizować ustawienia maszyny tak, by zagwarantować jak najlepsze możliwości ugniatania kiszonki na pryzmie. Firma John Deere wykonała szeroko zakrojone badania jakości kiszonki z kukurydzy, które przeprowadziły dwie niemieckie firmy. Okazało się, że największy wpływ na możliwość ugniatania występuje przy długości cięcia  od 3 do 17 mm. Wpływ ten jest już zdecydowanie mniejszy gdy rośliny tniemy  na długość 17-19 mm – mówił Paweł Kamiński, prezentując jednocześnie wyniki kolejnych badań. – Wykazały one, że jeżeli długość cięcia nie zostanie wyregulowana do takiej samej zawartości suchej masy, to gęstość pryzmy jest o około 14% mniejsza. Z kolei do 25% mniejsza może być  gęstość przy zmiennej zawartości suchej masy. A zatem odpowiednie przygotowanie  zielonki do  ugniatania sprawia, że mamy  mniejsze starty kiszonki na pryzmie.  Im lepiej ubita pryzma, tym mniej chorobotwórczych bakterii i powietrza będzie do niej przenikało, a tym samym zapewnione będą lepsze warunki do beztlenowej fermentacji kiszonki. I właśnie czujnik HarvestLab  zamontowany na sieczkarni posiada tzw. system AutoLoc, który automatycznie dobiera długość cięcia koszonego materiału, w zależności od zawartości w nim suchej masy. Im  kukurydza będzie bardziej wilgotna wówczas dłuższe będzie jej cięcie.

Dozownik zakiszacza precyzyjnie dobierze jego dawkę

Kolejną możliwością jaką daje czujnik HarvestLab jest precyzyjne dozowanie zakiszacza na podstawie zawartości suchej masy w sieczce. Czujnik automatycznie reguluje ilość dodatków (l/t) na podstawie odczytów suchej masy. Jak zapewnia producent, wykorzystanie urządzenia pozwala zaoszczędzić  nawet 10% na dodatkach do zakiszania.

Czujnik Harvest Lab może również funkcjonować jako urządzenie stacjonarne. Można go bowiem zdemontować z sieczkarni i zainstalować na specjalnej przystawce ze szkłem pomiarowym i za pomocą laptopa i przeglądarki internetowej wykonywać te same analizy wyłączając cukry, które oznacza się tylko w świeżej masie. Każdego dnia możemy więc sprawdzić parametry kiszonki zadawanej do paszowozu i odpowiednio bilansować dawkę pokarmową.


Korzystanie z możliwości  jakie daje czujnik HarvestLab np. w postaci dobrania odpowiedniej długości cięcia do wilgotności koszonego materiału może poprawić zagęszczenie na silosie nawet o 15% – przekonuje Paweł Kamiński
  • Korzystanie z możliwości  jakie daje czujnik HarvestLab np. w postaci dobrania odpowiedniej długości cięcia do wilgotności koszonego materiału może poprawić zagęszczenie na silosie nawet o 15 % – przekonuje Paweł Kamiński

     

Poza sezonem, kiedy sieczkarnie już nie pracują czujnik HarvestLab z powodzeniem można  zamontować na wozie  asenizacyjnym. Podczas rozlewania gnojowicy  czujnik mierzy zawartość w niej suchej masy i – to co najbardziej nas interesuje – zawartość azotu, amonu, tlenku potasu czy tlenku fosforu. Dzięki tym pomiarom możemy bardzo precyzyjnie zaaplikować  gnojowicę .

W praktyce, gdy system ten zamontowany jest na wozie asenizacyjnym współpracującym z ciągnikiem John Deere wyposażonym w przekładnię bezstopniową to  czujnik może  dobierać dwa parametry pracy takiego zestawu: prędkość jazdy, tak by utrzymać prędkość wylewanej gnojowicy w oparciu o zawartość azotu i fosforu. Gdy ciągnik ma przekładnię mechaniczną to  system pokazuje z jaką prędkością operator powinien jechać by utrzymać optymalną dawkę. Jeżeli wiemy ile substratów organicznych i  w jakiej dawce wylaliśmy na polu to bardzo precyzyjnie możemy dopasować nawożenie mineralne oszczędzając tym samym na zakupie nawozówprzekonuje Paweł Kamiński.


Beata Dąbrowska
Zdjęcia: Beata Dąbrowska
27. lipiec 2024 09:59