W początkowej fazie laktacji podaż i popyt na energię rzadko są w równowadze
By w tym okresie uniknąć ketozy, powszechną praktyką jest podawanie krowom glikolu propylenowego. Skąd go wziąć? Duże ilości glikolu można znaleźć w kiszonce z trawy, którą zaszczepia się w procesie kiszenia bakteriami mlekowymi heterofermentatywnymi.
Na Uniwersytecie w Getyndze w Niemczech badano, jakie skutki ma wysoki i niski poziom glikolu propylenowego na parametry metaboliczne (kwas β-
W tym celu naukowcy skarmiali zwierzęta kiszonką z trawy "zaszczepioną" kombinacją bakterii mlekowych homo- i heterofermentacyjnych (grupa HoHe, m in. Lactobacillus buchneri) lub tylko bakteriami homofermentacyjnymi (grupa Ho).
Kiszonka z trawy zaszczepiona bakteriami HeHo zawierała o wiele więcej glikolu propylenowego
Krowy otrzymywały dawkę pokarmową, w której kiszonka stanowiła 34,1%. Codziennie rejestrowano wydajność mleczną oraz ilość pobieranej paszy. Analiza krwi w kierunku BHB oraz NEFA została przeprowadzona 6 tygodni przed wycieleniem, jak również w pierwszych 6 tygodniach laktacji. Badania wykazały, że kiszonka zaszczepiona bakteriami homo- i heterofermentacyjnymi (grupa HoHe) zawierała wyraźnie więcej glikolu propylenowego (3,89%), w porównaniu z kiszonką, która miała dodatek samych bakterii homofermentacyjnych (0,06%).
Jak kiszonki wpłynęły na zdrowie i wydajność mleczna krów?
Mimo, że ilość energii w paszy w obu grupach nie rożni się, to grupa skarmiana kiszonką zaszczepioną bakteriami HoHe, miała znacząco niższe stężenie BHB we krwi i wyższą wydajność mleczną. Wyprodukowany przez bakterie glikol propylenowy może faktycznie redukować poziom ciał ketonowych we krwi tuż po porodzie.
Źródło: Lau i inni, 2018
Zdjęcie: Archiwum