Woda z ciecierzycy zastąpi masło?
Aquafaba to nic innego jak woda z ciecierzycy (powstała po moczeniu i gotowaniu ziaren). Można na nim piec lub smarować pieczywo, ponieważ podobno wiąże się i topi w taki sam sposób jak prawdziwe masło.
Jeszcze dalej poszli twórcy „roślinnego, krwistego mięsa” – Beyond Meat. Bezmięsne burgery to produkty chłodzone, które nie tylko przypominają odpowiedniki mięsne z wyglądu, ale również smakują jak świeże burgery z wołowiny, mimo że ich głównym składnikiem jest białko z grochu.
Nazwy wprowadzające konsumentów w błąd
Przy okazji takich wynalazków, jak bumerang wraca pytanie o nazewnictwo. Branża jest zdecydowanie przeciwna mylącemu określaniu nowych produktów. Europa uporała się już z „masłem roślinnym” (ustalono, że masło powstaje tylko z mleka, które jest wydzieliną gruczołów mlekowych ssaków), teraz kolej na branżę mięsną.
Francja i Stany Zjednoczone już podjęły kroki prawne przeciwko używaniu nazw produktów mięsnych przez producentów dań wegańskich i wegetariańskich. Przeciwko mylącej nomenklaturze są też konsumenci. Firma ankietująca 1000 mieszkańców USA i Wielkiej Brytanii, opublikowała wyniki, które wskazują, że 25% ankietowanych uważa, że producenci żywności wegetariańskiej nie powinni mieć możliwości używania nazw zarezerwowanych dla produktów mięsnych – tj. kiełbasa, hamburger, czy stek. Walka z nielegalnym marketingiem w branży mięsnej tak naprawdę dopiero się zaczyna.
Oprac. M.W.
(Fot. Pixabay)