Żywienie oparte na własnej produkcji i produktach ubocznych z miast
Krowy umieszczono na drugim poziomie, a na trzecim (góra) będzie uprawa koniczyny z trawą. Oprócz tego w planach jest wykorzystanie w dawce produktów ubocznych z miasta – zbóż z lokalnych browarów czy odpadów młynarskich.
Beladon przetworzy również obornik i sprzeda go jako nawóz naturalny. Gospodarstwo o rozmiarach 27 na 27 metrów mieści 40 sztuk krów dojnych, dzienna produkcja to około 800 litrów mleka (doją roboty).
Skąd pomysł na pływające gospodarstwo?
Na pomysł wpadli właściciele firmy podczas podróży do USA. W miasto uderzył huragan i pozbawił prądu wielu mieszkańców, a przez to nie można było kupić podstawowych produktów spożywczych. Stąd pomysł, na gospodarstwo rolne, które mogłyby pływać na wodzie. W planach są już kolejne inwestycje – pływające fermy kurczaków oraz pływające pionowe szklarnie. Zainteresowane nimi są Chiny oraz inne miasta Holandii.
Fot. Unsplash