StoryEditor

Zdolna czy niezdolna do transportu? Ocena stanu krowy nie zawsze jest obiektywna

Częstą przyczyną uboju krów mlecznych jest kulawizna, a ważnym elementem zapewnienia dobrostanu krów podczas transportu jest upewnienie się, że są one zdatne do transportu zanim zostaną załadowane na ciężarówkę. Ocena, czy wybrakowana krowa nadaje się do transportu do rzeźni, czy też nie, może się różnić w zależności od tego, kto jej dokonuje.

15.01.2021., 00:00h

Czy stan krowy przed transportem jest obiektywnie oceniany?

Wskazują na to badania przeprowadzone przez duńskich naukowców z Aarhus University, którzy poprosili rolników, kierowców samochodów przewożących zwierzęta i lekarzy weterynarii o ocenę przydatności do transportu kulawych krów mlecznych.

Badacze wykorzystali ankietę internetową z 30 sekwencjami wideo. Respondenci zostali poproszeni, by ocenili stopień kulawizny i zdatność/niezdatność do transportu. Łącznie w ankiecie wzięło udział 55 osób: 19 rolników, 19 weterynarzy i 17 kierowców przewożących zwierzęta gospodarskie.

Nagrania przedstawiały krowy z kulawizną o różnym stopniu zaawansowania – od całkowicie normalnego chodu do bardzo kulawych. Zadaniem uczestników była ocena:

  • 1. Krowa „niekulawa” – chód prawidłowy, normalny,
  • 2. Krowa „lekko kulawa” – chód zaburzony, ale niemożliwe do stwierdzenia, z którą nogą jest problem
  • 3. Krowa „kulawa” – chód zaburzony, widać, z którą nogą jest problem.


Ocena stanu krowy różni się w zależności od oceniającego

Uczestnicy zostali również poproszeni o ocenę, wyłącznie na podstawie kulawizny krowy, czy nadaje się ona do transportu.

Naukowcy opisali zgodność ocen respondentów jako średnią – lekarze weterynarii mieli tendencję do oceniania większej liczby krów jako kulawych, hodowcy z kolei mniejszą liczbę krów zakwalifikowali jako niezdolne do transportu.


Potrzeba szkoleń i jednoznacznych kryteriów oceny

Badacze podkreślają konieczność przeprowadzenia szerzej zakrojonych badań i wskazują, że potrzebne są jednoznaczne kryteria oceny. Może to przykładowo przybrać formę szkolenia różnych grup osób, które dokonują oceny. Działania te mają na celu zapewnienie optymalnego dobrostanu podczas transportu – mówi jeden z naukowców stojących za badaniem – Peter T. Thomsen z Wydziału Animal Science Uniwersytetu w Aarhus.

Andrzej Rutkowski
Zdjęcie: Beata Dąbrowska

20. listopad 2024 12:08