Nie ma dwóch takich samych krów, które w ciągu życia dały tyle samo mleka. Może zabrzmi to zgoła dziecinnie, ale warto sobie jeszcze raz przypomnieć starą prawdę, że dwa czynniki wpływają na potencjał mleczny samicy: genetyka – czyli „kim są jej rodzice” oraz środowisko czyli „w jakich warunkach przyszło jej produkować” (żywienie, utrzymanie zwierząt, klimat itp.). Wiadomo, że w najlepszym nawet środowisku kiepska genetyka jest czynnikiem ograniczającym zysk.
Genetyka teraz i potem
Bez przywoływania skomplikowanych wzorów na postęp hodowlany, można przyjąć, że aż 80% realizowanego w stadzie postępu wynika z dobrze dobranych ojców. Dlatego przyszłość zaczyna się dziś. Dokonując wyboru buhajów do kojarzeń, hodowca decyduje o tym jak produkcyjne, zdrowe i długowieczne będzie kolejne pokolenie krów w jego stadzie, a w konsekwencji jak rentowna będzie prowadzona działalność gospodarcza. Nie powinien więc kierować się fantazją, jak również nie powinien pozostawiać tych kluczowych decyzji osobom trzecim np.: inseminatorowi czy weterynarzowi, chyba, że oni wykonują swoją pracę profesjonalnie i z jak największą starannośc...