StoryEditor

Wóz paszowy powinien służyć krowom, a nie hodowcy

I chociaż stwierdzenie to, u niektórych budzić może lekkie zdziwienie, to ma ono jednak mocne uzasadnienie.  Sporządzona w wozie paszowym  mieszanina  musi jak  najlepiej spełniać wymagania mikroflory żwacza, która preferuje jednostajny dopływ składników pokarmowych, odpowiednią strukturę dostarczanej paszy oraz jej stabilność.

30.03.2020., 00:00h
I właśnie spełnienie wszystkich tych wymagań wraz z dążeniem do uzyskania właściwej struktury fizycznej gotowego TMR-u, w gospodarstwie Leszka Marciniszyna z Jakubowic ( gm. Byczyna, powiat kluczborski ) stało się motywacją do zmiany użytkowanego dotychczas wozu paszowego.  

Leszek Marciniszyn prowadzi jedną z największych w swoim regionie mlecznych farm,  która współpracuje z OSM Włoszczowa. 4 lata temu właściciel zdecydował się na wymianę wozu pionowego na poziomy wóz paszowy Blattin King 20NT.

W swojej pracy zawodowej miałem do czynienia  z różnymi typami wozów paszowych dostępnych na polskim rynku i  muszę przyznać, że nie spotkałem lepiej tnącego wozu niż obecnie przez nas wykorzystywany Blattin King o pojemności  20 m3  – potwierdził Marcin Niezgódka – zootechnik  farmy w Jakubowicach.  – Urządzenie swoje zadanie wykonuje doskonale. Po pierwsze bardzo dobrze rozdrabnia pasze, po drugie zapewnia homogenność  sporządzanego w nim TMR-u. 

Jest struktura, jest wydajność

Pogłowie bydła liczy tutaj 1200 sztuk, w tym  stado podstawowe 520 krów, o średniej wydajności za 2018 rok  na poziomie 10 100 kg mleka. ...
Ten artykuł jest dostępny wyłączenie dla Prenumeratorów Elita
Zyskaj dostęp do tego i innych wyjątkowych artykułów
20. kwiecień 2024 00:23