Im cięższa ketoza, tym więcej poronień u krów
Badania te przeprowadzono na Uniwersytecie w Utrechcie we współpracy z firmą Elanco oraz DeLaval, wykorzystując pomiary mleka uzyskane z programu Herd Navigator. Już wcześniejsze badania wykazały, że odsetek zwierząt doświadczających ketozy wynosi 41,3% u jałówek, a nawet 67,8% u wieloródek. Był to wystarczający powód, by przyjrzeć się bliżej danym 4448 krów w 35 gospodarstwach mlecznych w Holandii, Belgii i Luksemburgu.
Jak związki wykazały badania? Otóż, krowy w ciężkiej ketozie miały o 54% większe ryzyko wczesnej śmierci zarodków niż zwierzęta w kategorii najmniej ciężkiej ketozy. Początek ketozy w czasie pierwszych trzech tygodni po wycieleniu był również związany z wczesną śmiercią zarodka: każdy dzień późniejszego rozpoczęcia ketozy zmniejszał ryzyko o 7%. Innymi słowy, im wcześniej rozpoczyna się ketoza po wycieleniu, tym większe jest ryzyko wczesnej śmierci zarodka.
Połowa krów z najbardziej wyraźną ketozą miała o 58 do 61% większe ryzyko poronienia. Początek ketozy (3–60 dni) był wyraźnie związany z występowaniem poronień, przy czym ryzyko poronienia zmniejszało się o 1% na każdy dzień wystąpienia ketozy.
Cięższy przebieg ketozy niekorzystnie wpływa również na płodność, zwłaszcza wtedy, gdy choroba rozpocznie się wkrótce po wycieleniu. Często są to zwierzęta, które już przed wycieleniem miały poważny ujemny bilans energetyczny i najczęściej dotyczy to krów po trzecim wycieleniu, które chcą dobrze doić. Między innymi z tego też powodu należy chronić zagrożone zwierzęta przed ketozą w okresie zasuszenia.
Beata Dąbrowska