Obecnie odpowiedzialność za cały łańcuch produkcji nabiału bez GMO spoczywa na mleczarni – to ona sprawuje nadzór nad procesem produkcji, dostawcami mleka oraz paszami (łącznie z produkcją, magazynowaniem i transportem). Teraz cały ten proces będzie można poddać certyfikacji. Będą jasne wymagania, które należy spełnić, zagadnienia do opracowania i wdrożenia. Całość działań będzie poddana audytowi i jeśli wszystkie wytyczne będą spełnione, mleczarnia otrzyma certyfikat.
Gwarancja dla konsumentów, że produkt który kupują jest wolny od GMO
Certyfikacja to ukłon w stronę konsumentów, którzy jeśli kupują wyraźnie oznaczony produkt, mają gwarancję, że jest on rzeczywiście wolny od GMO. Mimo, że zakaz stosowania pasz genetycznie modyfikowanych wejdzie w życie dopiero w 2021 roku (termin ten już parę razy przesuwano), wielu hodowców w odpowiedzi na zapotrzebowanie rynku już teraz zdecydowało się na produkcję właśnie takiego mleka.
Warunki uzyskania certyfikatu dostępne są na stronie http://gmo.izbamleka.pl.
Zdjęcie: Pixabay
Zdjęcie: Pixabay