Dobrostan jest również mocno skorelowany z ekonomicznym wymiarem w produkcji mleka a hodowcy, którzy inwestują w nowoczesne obory, ale również ci którzy dłużej już użytkują swoje obiekty inwentarskie, jak najbardziej mają tego świadomość. Dlatego też, w swojej pracy hodowlanej coraz częściej zamiast na wygórowaną wydajność, hodowcy na pierwszym miejscu stawiają komfort bytowania zwierząt, ich najlepsze zdrowie oraz długowieczność. W mlecznym zagłębiu Polski – na Podlasiu, w rejonie działania Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Piątnicy, odwiedziliśmy trzy gospodarstwa specjalizujące się w hodowli bydła mlecznego i produkcji mleka. W każdym – niezależnie od wielkości pogłowia – priorytetem okazało się być dobro zwierząt.
Długowieczność krów idzie w parze ze zdrowiem
Ewa i Lech Bargielscy z Kalinowa dopracowali się wydajnego stada i – ustabilizowanej pod względem wielkości – produkcji mleka. Stado podstawowe liczy 60 krów, o średniej wydajności 9500 kg mleka od sztuki.
– W pracy hodowlanej kierujemy się przede wszystkim dobrem zwierząt, a nie windowaniem ich produkcyjności. Utrzymując bydło ra...