KE przewiduje się, że wywóz z UE sera, masła, odtłuszczonego mleka w proszku, pełnego mleka w proszku i serwatki w proszku wzrośnie średnio o ok. 330 tys. t ekwiwalentu mleka rocznie. Aby zaspokoić ten wzrost na unijnym rynku potrzeba będzie blisko 900 tys. ton dodatkowego mleka rocznie.
Większe spożycie sera, mniejsze mleka
Produkcja mleka w UE powinna rosnąć w najbliższej dekadzie średnio o 0,8% rocznie, osiągając poziom w 2030 r. 182 mln ton. Wydajność produkcji mleka wzrośnie o 17% (w stosunku do 2017 r.), będzie ona jednak rosła wolniej niż w poprzednich dekadach. Jest to związane z ograniczeniami środowiskowymi dotyczącymi produkcji mleka.
Komisja zwraca uwagę na negatywny wpływ na spożycie produktów mlecznych w UE kampanii promujących niższe spożycie produktów mleczarskich ze względu na ochronę klimatu i dobrostanu zwierząt oraz wzrost liczby konsumentów z nietolerancją laktozy. Do 2030 r. spożycie płynnego mleka spadnie w UE do 49 kg na mieszkańca.
Z drugiej jednak strony rosnące spożycie tzw. wygodnej żywności, czyli gotowych posiłków, hamburgerów, mrożonek, spowoduje większe wykorzystanie sera, OMP i masła. W ostatnich latach ser oferował najlepsze i najbardziej stabilne zwroty. W 2030 r. spożycie sera na mieszkańca Unii wzrośnie o 1,3 kg do 20 kg.
Sery to podstawa
Oczekuje się, że globalny handel mlekami w proszku, serem, masłem i serwatką w proszku wzrośnie średnio o niecały 1 mln t ekwiwalentu mleka rocznie. Jest to zaledwie połowa średniego wzrostu odnotowanego w ostatnim dziesięcioleciu. W tym samym tempie powinien rosnąć jedynie obrót serem (2 mln t ekwiwalentu mleka). Wzrost handlu OMP będzie znacznie niższy niż w przeszłości. Niemniej jednak wolumen obrotu odtłuszczonym proszkiem powinien przewyższać obrót PMP.
Według Komisji, UE mogłaby dostarczyć prawie 35% wzrostu globalnego popytu na produkty mleczne.
Szansa unijnych producentów tkwi w produktach o wysokiej wartości dodanej. Oczekuje się bowiem, że wzrośnie popyt na produkty o oznaczeniach geograficznych, zwłaszcza na sery, a w tym segmencie Europa jest bezkonkurencyjna. Unijny eksport serów, OMP i serwatki w proszku (ale również masła i OMP) powinien rosnąć średnio o 330 tys. t ekwiwalentu mleka rocznie. Jest to tempo o połowę wolniejsze niż w ciągu ostatnich 10 lat ale szybsze niż oczekiwany wzrost eksportu Nowej Zelandii (250 tys. t) i USA (270 tys. t).
Komisja zwraca uwagę, iż rośnie popyt na produkty ekologiczne i lokalne, z oznaczeniami geograficznymi, bez GMO, od krów utrzymywanych na pastwisku. Na przykład w Niemczech bez GMO jest już około 50% produkcji, a w Austrii i Szwecji 100%. Zmiana ta odzwierciedla nie tylko preferencje popytowe ale także wyznacza nowe standardy produkcji, które, w opinii unijnych ekspertów, mają odgrywać coraz większą rolę w przyszłości.
Rośnie rola serwatki
Z biegiem lat rośnie zainteresowanie serwatką, w szczególności poprzez zapotrzebowanie na produkty odżywcze dla sportowców, osób starszych, dbających o wagę oraz mieszanki dla niemowląt. Trwają innowacje w zakresie wygody ich stosowania (na przykład w przekąskach). W najbliższej dekadzie Unia powinna nadal być głównym światowym dostawcą tego produktu, z ponad 50% udziałem w rynku.
W ostatnich latach przejście na bardziej naturalne produkty doprowadziło do silnego wzrostu wykorzystania masła.
To z kolei zaowocowało silnym wzrostem cen tłuszczów mlecznych. Do 2030 r. spodziewane jest spożycie masła w UE sięgają blisko 4,6 kg na mieszkańca, tj. o 0,3 kg powyżej poziomu z 2018 r. Głównym dostawcą masła na rynki światowe pozostanie Nowa Zelandia (z 50% udziałem w światowym eksporcie). Na drugim miejscu uplasuje się UE z udziałem na poziomie 23%. Komisja oczekuje, że wzrost popytu na masło przełoży się na wzrost zużycia mleka o 1,8 mln t. W porównaniu z okresem wcześniejszym, wzrost ten będzie niewielki.
- Szacuje się, ze produkcja mleka w UE do 2030 r. będzie rosłą w tempie 1,3 mln t rocznie
Do 2030 r. o 15% wzrośnie spożycie OMP. W okresie objętym prognozą UE powinna pozostać (razem ze Stanami Zjednoczonymi) jednym z największych eksporterów na świecie OMP z 30-procentowym udziałem w eksporcie. Ze względu na wzrost popytu zakłada się, że całkowita produkcja OMP będzie w 2030 r. 18% powyżej poziomu z 2018 r.
Unia będzie nadal mocna
UE pozostanie dobrze usytuowana na światowym rynku mleczarskim, pomimo średnio wyższych kosztów produkcji niż jej główni konkurenci. Skromny wzrost produkcji przewidziany w UE (średnio +1,3 mln t rocznie) jest większy niż oczekiwany roczny wzrost u głównych konkurentów, czyli w Nowej Zelandii (+0,4 mln t) i USA (ok. 0,7 mln t). Warto podkreślić, iż w USA znaczną część zwiększonej produkcji mleka pochłonie rynek krajowy. Przyczyni się do tego wzrost liczby ludności oraz niewielki, ale stały wzrost konsumpcji nabiału na mieszkańca.
Magdalena Szymańska
Zdjęcia: Pixabay